Sprawiedliwi. Trójmiasto, odc. 55

W portowym kontenerze odkryto ciało Janusza Wiercha. Zwłoki noszą ślady zębów i pazurów. Coś przebiło się na wylot, uszkadzając wnętrzności. Ani Gzymski, ani Lipiec nie spotkali się wcześniej z tak drastycznym przypadkiem. Wierch, znany z przestępczych działań, mógł narazić się komuś z półświatka. Policjanci udają się do jego mieszkania. Stwierdzają, że zostało wcześniej splądrowane. Znajdują telefon ofiary, a w nim wiadomości, z których wynika, że tajemniczy mężczyzna groził Wierchowi śmiercią z powodu długu. Równocześnie inspektor Roman Gołaszewski ma plan, jak doprowadzić do aresztowania Żukowskiego. Chce uderzyć w jego zaufanego wspólnika. W tym celu angażuje Szredera.