Wieczór kinomana: Kos

Wiosna 1794 roku. W Polsce wrze. Do kraju wraca generał Tadeusz "Kos" Kościuszko (Jacek Braciak), uczestnik wojny o niepodległość USA. Towarzyszy mu wierny przyjaciel i były niewolnik, Domingo (Jason Mitchell). Doświadczony w boju dowódca planuje powstanie przeciwko Rosjanom. Marzy o wolnym kraju, gdzie każdy byłby sobie równy. Próbuje zmobilizować do walki zarówno polską szlachtę, jak i chłopów. Ze zgrozą i rozczarowaniem patrzy na ignorancję i okrucieństwo tych, którzy powinni być elitą społeczeństwa. Jego tropem podąża bezlitosny rosyjski rotmistrz, Dunin (Robert Więckiewicz). W czasie gdy Kościuszko krąży po nękanej przez zaborców Polsce, Ignac (Bartosz Bielenia), nieślubny syn szlachcica (Andrzej Seweryn) wychowywany w chłopskiej chacie, kradnie testament zmarłego ojca. Ucieka wraz z dokumentem, który ma zapewnić mu wolność. Ściga go okrutny brat, Stanisław (Piotr Pacek), który nie zamierza uznać praw bękarta. Losy wszystkich splatają się w domu pułkownikowej Marii Giżyńskiej (Agnieszka Grochowska), sojuszniczki powstańców, u której przebywa także zaangażowana w spisek dzielna dziewczyna (Matylda Giegżno) pracująca jako pocztylion. Z każdą godziną atmosfera staje się coraz bardziej napięta. Brawurowe kino historyczne w stylu Quentina Tarantino. Sześć Orłów, Złote Lwy i deszcz innych nagród na festiwalu w Gdyni.